Widzisz kruku, ja nikogo nie namawiam by przesiadł się na ang wersję; sam próbowałem zacząć od pl, myśląc że będzie łatwiej, jak masz wszystko w rodzimym języku napisane... i poległem, więcej było dumania i szukania gdzie jest dana opcja wykorzystana w tutku ang niż co warte, o nerwach nie wspomnę. Ang wcale nie znam rewelacyjnie, a raczej na poziomie umożliwiającym jako taką komunikację i wyłapanie przynajmniej z kontekstu zdania o co chodzi.
To co jest identyczne w pl/ang wersji to ikony poszczególnych funkcji, i dlatego warto je czasem wrzucać do tutków do co bardziej 'pokracznych' pl tłumaczeń danych operacji.
Odyniec - zauważ, że podręcznik rhino też jest stopniowany. Zaczyna się od rzeczy prostych po coraz trudniejsze, a nie wspomina chyba za każdym razem, gdzie szukać komendy poznanej parę tutków wcześniej, ja przynajmniej sobie tego nie przypominam.
Doskonale pamiętam swoje początki i godziny spędzone nad podręcznikiem i mimo że ma swoje lata a cześć komend się zmieniła, w większość da się materiał przerobić. Poza tym jest jeszcze forum, a raczej nie zdarza się by ktoś nie uzyskał tu pomocy... choć zastanawiam się czasem ile taki stan jeszcze potrwa, nim lawinowo zaczną pojawiać się pytania o 'oczywistą oczywistość' i odsyłanie do podręcznika czy już wałkowanych tematów na forum
Każdy ma jakieś granice cierpliwości, a Polak to niestety takie stworzenie, co by chciało mieć wszystko podane od razu na tacy, żeby się zbytnio nie przemęczać.
Rhino, powiedzmy sobie szczerze, nie jest programem, do którego siadasz z kopyta i modelujesz co Ci do głowy przyjdzie; mimo że jest znacznie prostszy i bardzie intuicyjny niż większość dostępnych na rynku, bez znajomości podstaw prędzej czy później polegniesz... i raczej prędzej niż później.
Odnośnie tego tworzenia lekcji dla początkujących, a raczej ich braku na forum... podejrzewam, że większość z nas jednak poradziła sobie z podręcznikiem (więc chyba jednak taki zły nie jest) i nie uważa, by konieczne było przerabianie go ponownie, tyle że na innych modelach etc. (z resztą nikt nie karze ograniczać się do podręcznika do konkretnej wersji rhino). Jak już poświęcają swój czas, to raczej by pokazać coś nowego, a idąc dalej, by było komu to pokazać. Sam dobrze wiesz jak jest, ile osób udziela się na forum i na jakim poziomie. Na forum jestem blisko rok, a to istnieje nieco dłużej, ale jakoś nie spotkałem się nigdy z wyraźnym zapotrzebowaniem na proste tutki, które wypłynęłoby od nowicjuszy. Przeszło 200 osób na forum, udziela się może 20, reszta siedzi w ukryciu i... czeka na lepsze czasy? Pamiętam moje początki tutaj i Twoje 'boje' o ściągnięcie na forum osób obytych z programem, mogących je rozruszać, które poświęcą swój czas by pokazać coś nowego, czego nie znajdziesz w pierwszym lepszym podręczniku etc. (tak wiem, że to podkoloryzowane jest
). Pamiętam też, co spora część z nich Ci wtedy powiedziała, a czym się z nami dzieliłeś - forum nie stało wtedy na poziomie, z którego i oni mogli by coś wyciągnąć i czegoś nowego nauczyć. To też pojawiły się tutki, materiały, linki i cała reszta, by podciągnąć poziom forum, bądź co bądź oficjalnego, skupiającego polskie community Rhino.
Coś za coś, jeśli udziela się 1/10 użytkowników, a reszta pozostaje w cieniu, to ta garstka pracuje właśnie na poziom forum i materiałów na nim prezentowanych. Jeśli nie ma odbiorców na proste tutki, to robi się bardziej skomplikowane, z których skorzystają ludzie udzielający się na forum - wspomniane 20 osób.
Zauważ też kiedy powstawały te prostsze tutki, kiedy ci co prezentują teraz jako taki poziom uczyli się softu, szukali nowych wyzwań a przy okazji dokumentowali swoją pracę.
Zastanawiam się czasem ile to jeszcze potrwa, nim będzie nam dane pogadać/popisać z resztą userów forum - kolejny rok? Dobrze wiem, że prawie zawsze spora część osób pozostaje w cieniu na forach, ale stosunek 1/10 przy nieco ponad 200 userach wygląda zdecydowanie marnie; powoli tworzy nam się tu grupa zamknięta