T1E1 - amerykańska tankietka

[mrafalsk]

Witam,

Chciałbym pochwalić się kolejnym projektem - jedną z pierwszych amerykańskich tankietek T1E1. Amerykanie rozpoczęli prace na tym pojazdem w 1927 i przez kolejne kilka lat powstało kilka wersji tych lekkich czołgów. Mój projekt pokazuje drugą wersje czołgu T1. Był to mały, dwuosobowy pojazd o wadze ok 6.8t i wymiarach 3.8x1.8x2.2m. Projekt ten, jak poprzednie, stworzyłem z myślą o modelu kartonowym w skali 1:25. Teraz czeka mnie zabawa z rozwijaniem części i przyjemność sklejania.




Pozdrawiam
Michał

[marek]

Jak ja lubię takie konstrukcje!!!
 Ciekawe gdzie wygrzebałeś takie dokładne plany. Chyba, że odtworzyłeś konstrukcję ze zdjęć? Mam tylko jedno zdjęcie z 1928 roku można by troszkę jeszcze do twojej wersji dorysować. Ale myślę, że też je posiadasz, skoro zmajstrowałeś taki pojazd. Teraz czekamy z niecierpliwością na wersję E2, E3, E4.  

[mrafalsk]

Podstawowym źródłem i rysunków i zdjęć do tego projektu była książka Stuard - A History of the American Light Tank Volume 1 autorstwa R.P. Hunnicutt i oczywiście kilka zdjęć z internetu. Czy to są dokładne plany - raczej nie ale wystarczająco dobre do narysowania tego czołgu.

Ciekaw jestem co pominąłem. Czy możesz mi podesłać to zdjęcie które masz? Z góry dzięki.

A wersje E2 i E3 może zrobię ponieważ są one podobne do E1. E4 to już właściwie nowy pojazd. Zobaczymy.

[Odyniec]

a możemy liczyć na snapshot siatki nurbs?

[mrafalsk]

Siatki:





Michał

[Wojciech Cięciwa]

A możesz powiedzieć jak robisz "grubość"?
Odsuwasz powierzchnię łącząc jej boki - czy jest jakaś prostsza metoda ?

[mrafalsk]

Stosuję kilka różnych sztuczek w zależności jakie elementy tworze. Jeśli to możliwe to zamiast powierzchni rysuję bryły, czy to prostopadłościany (o grubości 0.2mm – karton), czy to walce itd. W takich bryłach czasami "wycinam" otwory, np. tutaj w kołach i otwory w wieży. Często bryły tworzę "wyciągając" przekroje po krzywych, np. w tym wypadku błotniki, ich wsporniki czy też ogniwa gąsienic, a powstałe końcowe otwory "zamykam" poleceniem "Cap Planar Holes" (_Cap). Często tak wyciągnięte bryły "docinam" do właściwych kształtów używając głównie pomocniczych brył i polecenia "_BooleanSplit". Często też po rozwinięciu poszycia po prostu "obcinam" brzegi o grubość kartonu (materiału).
Jak widzisz stosuję różne sztuczki, jedne lepsze inne gorsze. Najważniejsze, że to działa a powoli staram się stosować to samo podejście do podobnych elementów. A jak coś nowego odkryję lub zobaczę w tutorialach to staram się sprawdzić i ewentualnie stosować.

[Odyniec]

dziękuje za siatkę, troszkę przez lornetkę -  ja bym wolał większe zbliżenia siatki (zboczenie zawodowe), ale cały projekt wygląda zdrowiuteńko

a ja nic tak nie lubię jak zdrowe nurbsy w postaci wirtualnych militariów 

Szczere gratulacje, no i temat jakże ciekawy

[mrafalsk]

Dzięki. To może tak będzie lepiej, bez zmniejszania rysunku.