botak - no masz do tego pełne prawo...
Przecież nikogo nie namawiam do podkręcania, tylko wspominam o takiej możliwości. Jak słusznie zauważyłeś - podkręcanie przez początkujących entuzjastów informatyki to bardzo średni pomysł.
Co do oszczędności - to kwestia wygląda tak,że im tańszy sprzęt podkręcamy - tym oszczędności będą mniejsze, to pewne.
Ale już przy takim procesorze Intel Core i7, którego wersję za niecałe 1000 pln można podkręcić do 4.3-4.7 GHz to już oszczędności trudno wyliczyć - bo takich modeli nie ma rynku w ogóle najszybszy to wersja 3.33 GHz za 3800 pln (stosując przelicznik intela - oszczędność na samej podkręconej wersji 4 Ghz to około 4500 pln
). Również poprzez podkręcenie magistrali - cały komputer pracuje szybciej, nie tylko CPU, grafika, pamięci, komunikacja między urządzeniami więc dostają także potężnego kopa, obojętnie od modelu karty graficznej (im lepsza tym więcej). Należy oczywiście pamiętać o zapewnieniu odpowiedniego chłodzenia i zasilacza.
Celem podkręcania jest uzyskanie niezawodnego, stabilnego i wytrzymałego komputera, szybszego od tego, który złożyliśmy/kupiliśmy. Gdyby miało to być niestabilne, to cała zabawa traci wówczas sens. Oczywiście podkręcanie wiąże się często z utratą gwarancji i z szybszym zużywaniem się poszczególnych komponentów elektronicznych komputera. Średnio taki sprzęt podkręcony będzie pracować poprawnie jakieś 2 lata zamiast 6-8. Tylko proszę mi powiedzieć kto nawet na taki podkręcony komputer spojrzy inaczej niż z politowaniem (chodzi o brak wydajności) za kilkanaście miesięcy nawet (steppingi procesorów dziś zmieniają się co 3-4 miesiące a generacje całe co 1.5 roku (AMD na koniec roku zapowiada procesory 16-rdzeniowe), nie mówiąc już o 6-8 latach. Na pewno nie Ci, którzy lubią mieć szybki sprzęt w domu niezależnie od czasów i chyba dla nich jest ta cała zabawa przeznaczona.
Kto na to ma czas? Ci , którzy potrzebują jeszcze większej mocy od tej dostępnej w sklepach (nie kupisz dziś 8-rdzeniowego CPU 4 Ghz i wyżej (no gwoli uściślenia core i7 ma te 8rdzeni udawane - są 4-rdzenie i każdy z nich jest logicznie podzielony na dwa). Korzystają i mają czas na to również Ci, którzy za niewielkie pieniądze chcą mieć osiągi zbliżone do tych, które mają komputery o te przysłowiowe 1000 pln droższe. Jak często przecież właśnie do wymarzonego komputera brakuje tego dodatkowego 1000 pln (w przypadku tych budżetowych maszyn).
Podsumowując - wszystko zależy co się projektuje i na jakich plikach się pracuje, no i czy w grę wchodzi wizualizacja. Ja chciałbym okręt 130-metrowy z pełnym wnętrzem i detalem bez problemu obracać w rzutniach w trybie ghosted, a jego wizualizacja w rozdzielczości 4x4 tys pikseli z full jakością i pełnym oświetleniem globalnym ma trwać maksymalnie 20-40 minut. Zapewniam Cię, że mimo podkręcania - trzeba jeszcze dobrych kilka miesięcy poczekać.
Podsumowując - ja z kolei wychodzę z założenia, że lepszy od super szybkiego podkręconego komputera jest... drugi taki sam stojący obok.