Forum użytkowników programu Rhinoceros 3D
PROJEKTY, GALERIE I KOMENTARZE => Nad tym pracujemy (WIP) => Wątek zaczęty przez: Krzychu74 w 26 Lipiec 2007, godz.17:46
-
Witam!
Zastanawiałem się czy dać ten temat bo nie chciałbym wam przynudzać o kolejnych zaczętych projektach.
Tak sobie skacząc z tematu na temat trafiłem na prototyp samolotu myśliwskiego z 1916 r Fokker V-1. Samolocik jest prosty i poza opracowaniem modelu, jego "kolory" na częściach posłużą mi do oteksturowania modelu 3D.
Zamieszczam renderingi modelu 3D i wygląd trochę już pokolorowanych pierwszych rozwiniętych części.
Pozdrawiam.
-
No i sami oceńcie - po prostu nie ma lepszego programu niż Rhino....., dzięki Krzychu, kawał wspaniałej roboty !!!
-
Ja z przyjemnością oglądam twoje w prace jak i innych użytkowników. ;D Jak będziesz miał coś nowego to zakładaj nowe tematy chyba, że moderator będzie miał coś przeciwko temu.:( Modelik bardzo przyjemnie się prezentuje. Dysponujesz jakimiś barwami poszycia czy to będzie improwizacja? Przeszukałem swoje archiwum i net i nic nie znalazłem oprócz rzutów. Mam nadzieje, że nie będzie on w skali, 1: 100 bo z chęcią bym skleił i postawiłbym przy monitorze albo zamontował na niego małą półkę ;)
marek
UPS to Ty jesteś moderatorem!!! :o
Ale jak by się coś zmieniło to wpis pozostawiam bez zmian. ;)
marek
-
marek - przeskalować zawsze można (http://smg.photobucket.com/albums/v471/havoc1984/emoty/jezor.gif)
A modelik fajny :)
-
szczególnie w Rhino - 3 do 5 kliknięć urządzeniem, zwanym myszkiem (:-) W innych programach można tylko pomarzyć....
-
Witam!
Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się bardzo, że wam się podoba i nie macie dosyć mojego przynudzania.
Odyniec: Zgadzam się w 100% z Twoim zdaniem. Jak na moje umiejętności i wymagania to Rhino spełnia je z nawiązką. Jeszcze sporo czasu minie zanim naprawdę dobrze go poznam. A nawet jak już poznam to pewnie do tego czasu wyjdą kolejne wersje i znów trzeba będzie go poznawać. Zresztą watpię czy teraz "przesiadłbym" się na inny program. Za bardzo przyzwyczaiłem się do Nosorożca i bardzo polubiłem to "zwierzątko " :D
marek napisał:
Dysponujesz jakimiś barwami poszycia czy to będzie improwizacja?
To jest wielka improwizacja. W necie znalazłem tylko takie jego fotki (ja to mam jakieś zezowate szczęście do mało znanych konstrukcji... ale takie najbardziej lubię :) Co nie znaczy, że nie mam ochoty na znane i lubiane ;). ):
http://www.mo-na-ko.net/images5/FokkerV1_02.jpg
http://www.dutch-aviation.nl/pictures/Fokker/General/Fokker%20Anthony%20voor%20een%20V.1..jpg
http://www.paperwarbirds.net/img/jgother/Erprobung/V1-265.jpg
Samolot mógł być biały lub szary. Przyjąłem tą drugą wersję. Szkoda, że nawet nie ma oznaczeń.
Na podstawie planów (http://www.mo-na-ko.net/images5/FokkerV1_01.jpg), zdjęć i mojej skromej wiedzy o samolotach z tamtego okresu sądzę, że osłona silnika nie była kryta płótnem lecz blachą, aż do kabiny. To miejsce będzie w kolorze jasnoszarym co widać na wcześniejszym załączniku.
HAVOC: oczywiście, że można, ale ja lubię "setkę". Jak ktoś będzie sobie chciał przeskalować potem plik pdf to nie ma problemu.
Ok, żeby nie było, że się obijam. Skrzydła już są gotowe:
Pozdrawiam.
-
Witam!
Dzisiaj łączyłem przyjemne z pożytecznym czyli rozwijałem kolejne części w Rhino i kolorowałem w Corelu. Ciutkę monotonne zajęcie, ale za to nabiera się wprawy. Na koniec dnia zająłem się szatą graficzną arkusza z częściami co widać na drugim załączniku.
Pozdrawiam.
-
Witam!
Dzisiaj robiłem cienie w ożebrowaniu segmentów kadłuba (jeszcze nie skończyłem więc nie ma co pokazywać), zrobiłem ster kierunku oraz rozwinąłem koła:
(http://forum.rhino3d.pl/index.php?action=dlattach;topic=168.0;attach=872;image)
Żeby nie było, że tylko nawijam robieniu modelu chciałem spróbować nałożyć tekstury na kadłub wykorzystując te elementy, które już mam gotowe. Po skopiowaniu w nowym pliku zapisałem je w formacie tif.
Jedna z tekstur wygląda tak:
(http://forum.rhino3d.pl/index.php?action=dlattach;topic=168.0;attach=874;image)
No i zaczęły się dziać dziwne, rzeczy. Po zaznaczeniu segmentu i przyporządkowaniu jej odpowiedniej tekstury ta wyświetlila się w bardzo dziwny sposób. Nie dość, że odwrotnie to jeszcze linie cieniowania zamiast w poziomie pokazały się w pionie.
Wygląda to tak:
(http://forum.rhino3d.pl/index.php?action=dlattach;topic=168.0;attach=882;image)
Mam pytanie do Szanownych Kolegów: co robię źle? Rozmiary tekstury są identyczne z tymi jakie są rozwinięcia siatek .
Pozdrawiam.
-
Myślę, że jest to złe ustawienie współrzędnych tekstury UV. Proponuje zajrzeć do książki „3D studio MAX 3. Vademecum profesjonalisty” W części 4 „Materiały i tekstury” jest opisane o przygotowaniu i nakładaniu tekstur. Wydaje mi się, że Rhino rządzi się tymi samymi prawami, lecz może nie posiadać takich możliwości (tu się mogę mylić). Jak byś miał trudności z dostępem do tej książki lub podobnej to postaram się zeskanować rozdział jest tego około 80 stron.
pozdrawiam marek
-
Witam!
Niestety, ale nie mam dostępu do tej książki. :( Jeśli nie sprawiłoby Ci to zbytniego problemu to prosiłbym o zeskanowanie tego rozdziału.
Mój mail: mikromodele@wp.pl
Z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam.
-
Witam!
Na początek wielkie podziękowania dla marka za pomoc (nie wiem czy mail doszedł bo Wirtualna ma swoje humory...) Marku, dzięki! Postaram się na podstawie tego co mi podesłałeś coś wymęczyć. Może mi się uda. :)
Wracając do modelu.
Ufff... skończyłem nakładać "cienie" wręg na kadłubie. Praca nie była trudna, ale monotonna.
Kadłub już skończony, zostało na nim kilka detali (miejsca przyklejenia wsporników itp., ale to pestka). Teraz zostanie mi opracowanie kabiny pilota, jej rozrysowanie i pokolorowanie, wsporniki, śmigło, zrobienie instrukcji i... gotowe (mam nadzieję).
Wygląd gotowych segmentów kadłuba i ich ułożenie na arkuszu (narazie robocze) pokazuję w załącznikach.
Pozdrawiam.
P.S.: jakby ktoś się pytał to tak między nami, wczoraj samo z siebe zaczęło powstawać kolejne latadełko. :) Ale "o tem, potem". Coś mnie wzięło na lotnictwo i chyba Busik z Fiacikiem trochę poczekają...
-
A może mały konkurs. Co Krzychu74 nam nowego szykuje? Według mnie będzie to samolot cywilny stawiam na RWD-9. ;)
pozdrawiam marek
ps.
Wiadomość dotarła.
-
Witam!
marek: co jak co, ale quizu to się nie spodziewałem. ;D To może, żeby trochę ułatwić zgadywanie przynajmniej co do kraju podam słowo-klucz: "Hinomaru".
Ok, wracajmy do modelu.
Zacząłem opracowywać kabinę. W sumie powinienem napisać, że zacząłem wymyślać bo nic, a nic do niej nie mam.. :( Będzie standard: fotelik, tablica przyrządów (bez HUD`a :) ) i drążek sterowy (tak, a propos to grubość tego "drążka" na redneringach nie należy brać na poważnie. To tylko dla zaznaczenia. Z pewnością w oryginalnym Fokkerze takiego "bejzbola" nie było ;D). Zrobiłem śmigło i osłonę kabiny (to owalne czarne) i przygotowałem wręgi (muszę jeszcze nad nimi popracować).
Pozdrawiam.
-
Super, Krzychu74 ! Wracając do problemu z mapowaniem, bo dopiero zauważyłem, tak jak kolega marek Ci poradził - chodzi o to, że zastosowałeś zwykłe mapowanie (rzutowanie) tekstury, a nie mapowanie UV. Przy zwykłym rzucie tekstury na obiekt, tektura dobrze się "trzyma" modelu, tylko w danym miejscu w świecie XYZ, natomiast jak model obrócisz np, czyli nawet przeskalujesz, - tekstura nie modyfikuje się wraz z modelem! Po to wymyślone specjalne dodatkowe osie współrzędnych NA modelu. czy U i V (takie X i Y dodatkowe), aby tekstura zawsze dobrze trzymała się geometrii, obojętnie od jego położenia w świecie 3d.
To tak w duuuuuużym skrócie i mocno uproszczone, ale mniej więcej o to chodzi.
Na sieci, również polskiej, jest masę tutoriali o mapowaniu UV, wystarczy poszukać. Każda także książka dotycząca oprogramowania 3d, ma rozdział temu poświęcony, co już zostało zauważone przez marka.
-
Znając zamiłowanie do nieznanych i nietypowych konstrukcji mój drugi typ to :) YOKOSHO 1-GO ;)
marek
-
Witaj Krzychu, trochę się przebudziłem z letargu i widzę że się nie obijasz. Model wyglada bardzo fajnie. Ja też próbowałem walczyć z teksturami. Niestety przegrałem i czkam na kolejną walkę. Pod programem Real 3D nie miałem takich problemów, nakładanie tekstur było banalne, a tu trzba troche ruszyć wyobraznią w innym wymiarze - chyba w czwartym ;D.
ps. ja stawiam na jakiegoś Japońca ;).
Pozdrawiam
-
Hal9000, za czasów Reala 3d, nie było większości standardów dzisiejszego sposobu robienia grafiki 3d...., ale masz Rhino i masz je wszystkie dziś podane na tacy... tylko używać...
-
Witam!
To ja może tak po kolei:
Odyniec: teksturowanie modelu w Rhino na razie sobie odpuszczę. Jak do tej pory nie daję rady, a nie chcę się zniechęcać na dłużej. Jak się nauczę i ta nauka będzie nadawać się do pokazania to zawsze mogę wstawić Fokkerka do działu "Prace skończone".
marek: japońskie wodnosamoloty i łodzie latające "to je ono!" (jak zresztą całe japońskie lotnictwo z II W.Ś. ;) ) :) Mitsubishi Pete już od jakiegoś czasu czeka na przeniesienie do Rhino, ale jeszcze nie nabrał "mocy urzędowej". Jak na razie z mojej strony doczekał się tylko obrazka (http://www.mikromodele.cba.pl/grafiki_2/pete.jpg), ale i na niego przyjdzie czas.
To może kolejna podpowiedź: to japońskie latadełko nie ma... napędu. No teraz to już powinno być łatwo zgadnąć. :)
Hal9000: będę kibicować Twojej walce z teksturami. Mam nadzieję, że pójdzie Ci znacznie lepiej niż mnie.
Wracając do modelu.
Powoli zaczyna być widać koniec. Teraz na tapecie są drobiazgi i czasem trzeba to i owo poprawić, przemyśleć (np. wręgi musiałem trochę zmodyfikować).
Dodałem ożebrowanie dolnego skrzydła, fotel pilota, tylnią płozę i podłogę kabiny. Jutro zacznę robić instrukcję.
Jakby nie patrzeć, na arkuszu z częściami robi się coraz ciaśniej... a wydawałoby się, że to taki prosty samolocik. :D
Pozdrawiam.
-
;) A może by tak troszkę kolorków. Z tego okresu nie dbano o kamuflż. Wziął bym barwy z późniejszych samolotów i zrobił miks. ;)
marek
-
Witam!
Co do kolorków to tak jak już pisałem wcześniej:
To jest wielka improwizacja. W necie znalazłem tylko takie jego fotki (ja to mam jakieś zezowate szczęście do mało znanych konstrukcji... ale takie najbardziej lubię Co nie znaczy, że nie mam ochoty na znane i lubiane . ):
http://www.mo-na-ko.net/images5/FokkerV1_02.jpg
http://www.dutch-aviation.nl/pictures/Fokker/General/Fokker%20Anthony%20voor%20een%20V.1..jpg
http://www.paperwarbirds.net/img/jgother/Erprobung/V1-265.jpg
Samolot mógł być biały lub szary. Przyjąłem tą drugą wersję. Szkoda, że nawet nie ma oznaczeń.
Więc nie będę kombinować. Następny model będzie kolorowy. :)
Dzisiaj niewiele zrobiłem. Tylko początek instrukcji i tablice przyrządów. Szczególnie przy tablicy zeszło mi trochę czasu zanim znalazłem fotki odpowiednich zegarów, a potem załapałem jak to wszystko połączyć "zusammen do kupy". Mam nadzieję, że nie wyszło najgorzej? W sumie to taka "sztuka dla sztuki" bo w 1:100 i tak prawie nie będzie tego widać, ale przynajmniej trochę sobie poćwiczyłem. :)
Pozdrawiam.
-
Wyszło baaardzo nienajgorzej (:-)
-
Witam!
Odyniec: dzięki. :)
Prace nad instrukcją powoli, ale cały czas idą do przodu. Żółwie tempo to nie dlatego, że jest tyle części, ale dlatego, że nie lubię robić instrukcji...
Na szczęście widać już światełko w tunelu, mam nadzieję, że to nie pociąg... ;D
Pozdrawiam.
-
Słyszałem, że instrukcja w modelu, to nie ciekawy etap dla projektanta modeli. Model już skończony, cieszy oko ,a tu jeszcze trzeba instrukcję opracować :) no, no Krzychu jesteś jeden człowiek i wszystko w jednym :)
-
Hal, z pewnością masz rację, to jak opracowanie drugiego modelu prawie (tak myślę), ale tym bardziej budzi podziw, że Krzychu robi to na tak wysokim poziomie!!! To sama przyjemność patrzeć jak powstają kolejne etapy opracowania.
-
Witam!
Dzięki za miłe słowa.
Co do robienia instrukcji to w 100% popieram. Znam kilku projektantów i żaden z nich tego nie lubi. Owszem można robić instrukcję już podczas projektowania, ale czasem coś "wyskoczy" i trzeba wracać, poprawiać numerację itd. itp. Fakt, moje modele nie są jeszcze bardzo skomplikowane i nie mają setek części, ale itak trochę roboty jest. No, ale trzeba się przemóc i to zrobić bo "samo się nie zrobi". :)
Moim opracowaniom do wysokiego poziomu jest jeszcze baaardzo daleko, ale staram się robić je coraz lepiej i z każdego kolejnego modelu wyciągnąć wnioski i naukę (np.: robienie wręg pomniejszonych o grubość papieru). Wiele rzeczy jeszcze kuleje co najlepiej widać na przykładzie testowego klejenia (http://www.mikromodele.fora.pl/druine-d-31-turbulent-od-krzycha-t763.html) wcześniejszego projektu Druine D.31 Turbulent (http://www.mikromodele.fora.pl/druine-d-31-turbulent-t730.html), z którym "walczy" nasz Kolega sea_ (serdeczne dzięki). Generalną zasadą jaką się kieruję jest to, że mikromodele nie mogą być zabawkami do sklejania. Zanim zacząłem przygodę z projektowaniem przeglądałem wiele stron z darmowymi modelami, a w szególności z modelami w skalach 1:72 i 1:100. Wniosek jaki wyciągnąłem z oglądania tych modeli nasuwał i sie jeden: zdecydowana większość autorów opracowań (na szczęście nie wszyscy, czego porzykładem mogą być bardzo dobrze opracowane modele Exclusive Models (http://www.exclusive-models.yoyo.pl/) w skali 1:72) wyszło z założenia, że skoro to ma być mały model to może być prosty jeśli nie rzec prostacki, z dużymi uproszczeniami, no bo skoro to jest za darmo to i tak ludzie to ściągną i skleją. Takich modeli nie chciałem i nie chcę opracowywać. Owszem mogą być łatwe (jeśli tak to wynika z konstrukcji oryginału), ale z czasem gdy nabędę wprawy będą i bardzo skomplikowane. Chciałbym, żeby za jakiś czas modele na mojej stronce wyznaczały pewien standard opracowywania mikromodeli. Mam nadzieję, że nie tylko ja będę umieszczać na niej modele, ale też i inni Koledzy (a są na szczęście ku temu pewne przesłanki :) ). Czy się to uda... zobaczymy. :)
Oj, ale się rozpisałem... :o
Przepraszam, za marudzenie, ale tak jakoś wyszło... :-[
Pozdrawiam.
-
Krzychu74, o modelarskość tego forum, z pewnością nie trzeba się martwić, Rhino to tak naprawdę godny następca Corela, a raczej Corel w 3d (w sensie projektowania modeli), co więcej, modelarze masowo się na niego przerzucają, stąd modelarstwo zawsze będzie ważną dziedziną tego forum.
-
Witam!
Po pół roku (jak jest napisane na czerwono u góry: Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.) nadszedł czas na odkurzenie tematu bowiem Fokker został ukończony i odbył daleki lot do Brazylii w celu przetestowania. Niestety, ale musiałem zrezygnować z teksur imitujących cieniowanie poszycia ponieważ podczas konwersji plików cdr na pdf wychodziły piksele. Ręczne ustawianie parametrów poprawiało sytuację, ale za to wielkość pliku wzrastała do ponad 5 MB, zaś na stronę mogę dać pojedyńczy plik maks. do 3 MB. Nie chciałem dzielić Fokkera na mniejsze pliki i tym samym utrudniać życie tym, którzy będą chcieli ściągnąć sobie ten model dlatego wolałem postawić na jego jakość.
Pozdrawiam.
-
Krzychu a gdzie się podziewałeś już myślałem, że nas opuściłeś na dobre! Bardzo brakowało ciekawostek, jakie prezentowałeś na forum. Wiewiórki doniosły, że szykujesz następny eksponat myślę, że będziesz nas teraz systematycznie „zanudzał” swoimi postępami w projektowaniu mikromodeli. ;D ;D ;D
marek
-
Taaa, Krzychu74 (bo mamy także użytkownika Krzychu :D) się odnalazł, za to 10 dni nie odzywa się Hal9000. Tak to jest, obowiązki, praca, praca obowiązki.
-
Witam!
Dzięki za przyjęcie syna marnotrawnego. :) Zniknąłem bo jestem strasznym projektanckim bałaganiarzem (o czym zawsze uprzedzam). Mam zaczętych kilkanaście projetów i tak skaczę z tematu na temat i co starsze to kończę przy okazji zaczynając trzy nowe. :D
Pozdrawiam.
-
Witajcie !
Tak Odyńcu to ja Krzychu - pionier tego forum ! ::)
Jeżeli chcecie możecie mnie zmienić np. na Decorano.
-
Krzychu,
Bardzo się cieszę, że pionier tego forum, bo taka jest prawda, powraca na "nasze łono" w sposób aktywny!
Mam ogromną przyjemność znać tego użytkownika nieco bardziej niż tylko jego obecność na forum, to wspaniały człowiek, niesamowity projektant i artysta (można spokojnie czytać wspak). Zawsze po cichu liczyłem, że nie pozostanie tylko biernym użytkownikiem naszego forum, ale zacznie coś pisać, bo wielu użytkowników może całymi garściami się od niego uczyć. I to nie tylko Rhino.
Myślę, że, może nawet da się go namówić na kilka screenów z jego pracami, specjalnie dla naszego forum.
Krzychu - pozdrawiam!
Krzychu74 - przepraszam za offtopik ;)
-
Zniknąłem bo jestem strasznym projektanckim bałaganiarzem (o czym zawsze uprzedzam). Mam zaczętych kilkanaście projetów i tak skaczę z tematu na temat i co starsze to kończę przy okazji zaczynając trzy nowe. :D
Nie tylko Ty się borykasz z takimi problemami też mam dużo projektów zaczętych, ale wiem, że któryś z nich wcześniej lub później zawsze się zakończy. Chociaż w mojej statystyce jest więcej tych pierwszych niż tych drugich. Ale to nie nasza wina, że wszystko mnie ciekawi a potem na półeczkę do szuflady na później. Inni może by to inaczej nazwali ja to nazywam twórczy nieład. ;) ;) ;)
Pozdrawiam
marek
-
Witam !
Odyńcu, wywołałeś mnie do tablicy!
Dziękuję za te miłe słowa ale należy im sprostać ! Sposób jest tylko jeden, praca nad projektami, ciągłe poznawanie narzędzi i ich możliwości.
Wtrąciłem specjalnie inny typ modelowania aby może zacząć wykorzystywać "nasz" soft do projektów pracochłonnych ale dających ogromne możliwości poznania samego softu i potęgowania efektu końcowego.
Kłania się tutaj może, potrzeba nowego działu, który nie tylko będzie poświęcony pracy artystycznej czy tez reklamowej ale projektom które angażują do wykonania
większość narzędzi które mamy.
Umiejętność aplikowania na swoje projekty tzw. ornamentyki (od prostej do ambitnej ale zawsze skojarzonej z modelem) jest zasadna, zwiększa impresję i zaciekawia odbiorcę który płaci kiedy widzi i wie za co !!!
Przecież to jest celem aby móc zmaterializować swoją pracę !!! o satysfakcji nie wspomnę !
Pozdrawiam !
K.
-
Witam!
Gwoli uzupełnienia. Testowe sklejanie Fokkera można zobaczyć tutaj:
Fokker (http://www.mikromodele.fora.pl/wojskowe-military,3/new-test-work-for-mikromodele-fokker-v-1-1-100-scale,1221.html)
Pozdrawiam.
-
Witam!
Czas zakończyć wątek bowiem Fokker jest już gotowy do pobrania na stronce:
http://www.mikromodele.cba.pl/fokker_1.htm
Na koniec pozwalam sobie dodać kilka zdjęc gotowego modelu. Mam nadzieję, że nie podpadnę tym Odyńcowi, ale bądź co bądź zdecydowana większość projektu powstała w Rhino, reszta to tylko kosmetyka, więc chyba dobrze jest pokazać całość od pierwszej kreski do gotowego modelu. Wszystkie zdjęcia publikuję za zgodą autora.
Pozdrawiam.
-
Krzychu 74 podziękuj koledze za wykonanie Twojego modelu. Oczywiście Tobie też serdecznie dziękuję za trud, jaki włożyłeś w opracowanie Fokkera i udostępnienie go wszystkim miłośnikom mikro modelarstwa. Czekam na następne relacje. ;D
marek
-
Witam!
Dzięki Marku! :) Pericles dostał już podziękowanie w postaci kolejnego modelu do testowania czyli JB-2 Loon (z wątku o V-1). Ja zaś właśnie zabieram się za Bredę 88 i niedługo ją tutaj pokażę. :)
Pozdrawiam
-
Kolejny świetny model. Gratuluje i czekamy na następną relację.
-
Witam!
Dzięki sea_! :) Kolejna relacja już wkrótce. :)
Pozdrawiam.