Dziękuję za odpowiedź
Nie udało mi się, być może robię coś źle. Załączam szkic tego co chcę uzyskać (chodzi o samą zasadę, w rzeczywistości obiekt będzie dużo większy i ręczne "obrysowanie" siatki poliliniami to będzie syzyfowa praca... nie chcę myśleć, co będzie, jak na koniec kształt powłoki będą musiał zmienić).
Komenda Rebuild robi z grubsza to o co mi chodzi, ale punkty układa równomiernie na krzywej. Mam ładne odcinki, ale wszystkie są tej samej długości. Szukam metody, która pozwoli odcinki narysować od wierzchołka do wierzchołka (szkic w załączeniu) , czyli odcinki dostosują się do odległości między wierzchołkami.
Oczywiście dodatkowo, w kierunku prostopadłym musi przechodzić polilinia o zupełnie innej liczbie wierzchołków i dodatkowo musi mieć 1 wierzchołek wspólny z polilinią poprzeczną. Setki takich polilini stworzyłyby mi "czystą" siatkę.
Być może Rhino wcale nie jest dobrym programem do zrobienia tego, co chcę osiągnąć, ale samo narysowanie powłoki i uzyskanie siatki splajnów, to tutaj, w porównaniu choćby z AutoCAD-em, bajecznie proste zadanie.
Mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi chodzi, bo trochę mętnie tłumaczę.
smug