Witam.
Poznaję Kolegę po zdjęciu i wiem, że rzecz dotyczy projektu modelu kartonowego
Dodatkowo odpowiem forumowiczowi vv3k4i na jego pytanie, które brzmi "Nie rozumiem po co rozwijać płaszczyznę." Otóż w projektowaniu modeli kartonowych, które docelowo muszą być w 2D proces rozwijania wszystkich powierzchni jest nieunikniony.
A wracając do zasadniczej kwestii, problem "nadmiernej ilości" punktów kontrolnych na rozwiniętych powierzchniach jest mi doskonale znany. Z każdej rozwiniętej powierzchni duplikuję granicę ściany, następnie włączam widoczność punktów kontrolnych (tak dla podglądu) i upraszczam krzywą narzędziem Uprość Linie i Łuki - w przypadku okręgów działa doskonale, chociaż nie zawsze; co zazwyczaj świadczy, że nie mamy do czynienia z okręgiem tylko elipsą, bądź zlepkiem kilku łuków. Dlaczego po rozwinięciu niektórych powierzchni jest aż tyle punktów kontrolnych? Tego nie wiem i szczególnie mnie to nigdy nie interesowało, ale obiecuję, że zapytam o to Kolegę, który jest wybitnym znawcą Rhino (może, któryś z forumowiczów to wie?) Cięciwa - jeśli chodzi o konkretnie Twój przypadek to najlepiej jakbyś zamieścił obrazek części, z którą masz problem.